PARAMETRY:
-Miotacz gazu: jest
-Napięcie [V]: 200 000
-Wbudowana latarka LED: nie
-Wymagane zezwolenie: nie
-Zasięg miotacza gazu [m]: 2
-Typ zabezpieczenia: bezpiecznik manualny
-Zasilanie ogniwem: baterie akaliczne
-Laserowy znacznik: celu brak
-Grubość [mm]: 83
-Szerokość całkowita [mm]: 31
-Wysokość całkowita [mm]: 160
-Producent Esp (Euro Security Products), Czechy
-EAN: 8594007490206
-Symbol dostawcy: SCORPION 200
Brak
Scorpy 200 to paralizator z wbudowanym miotaczem gazu pieprzowego do samoobrony dostępny bez zezwolenia. Urządzenie doskonale wykorzystuje element zaszkoczenia, ponieważ atakujący widząc paralizator nie spodziewa się że zostanie zaatakowany strumieniem gazu.
Paralizator poraża napastnika lub zwierze ładunkiem elektrycznym 200 000 V. Silne wyładowanie elektryczne natychmiast obezwładnia nawet przez grubą warstwę ubrań. W sytuacji kiedy stykamy się z napastnikiem, nie wystąpi porażenie zwrotne. Nie powoduje trwałych uszczerbków na zdrowiu. Urządzenie posiada przełącznik ON/OFF zabezpieczający przed niekontrolowanych porażeniem.
Gaz działa na osoby pod wpływem alkoholu, narkotyków i innych środków odurzających, oraz na agresywne zwierzęta. Rozpylany jest ze środka górnej elektrody. Zasięg strumienia to 2 metry. Dźwignia gazu jest blokowana. Pojemnik z gazem jest w komplecie. Po zużyciu można go wymienić na nowy.
Obsługa włącznika paralizatora i gazu jest możliwa jedną ręką. Dzięki niewielkim wymiarom nie rzuca się w oczy. Wygodę noszenia zapewnia linka na nadgarstek i klips na pasek.
Skutki wykorzystania paralizatora Power 200:
- 1-2 sekundy - wywołanie u napastnika skurczu mięśni i lęk
- 2-3 sekundy - chwilowy upadek napastnika i wstrząs psychiczny
- 4-5 sekund - upadek napastnika, wywołanie utraty orientacji i kilkuminutowy szok
ESP - EURO SECURITY PRODUCTS to czeski producent renomowanych akcesoriów do samoobrony. W jego ofercie można zaleźć najlepszej jakości: pałki teleskopowe, tonfy, paralizatory, gazy i szereg innych produktów do obrony osobistej skierowanych do służb mundurowych i cywili.
